Pamiętacie poprzednie serce z topionego plastiku?
Przeglądając ostatnio aktualnie wyzwania biżuteryjne znalazłam ciekawe na Kreatywnym Kufrze, mianowicie Foto Inspirację. Zdjęcie przecudne, aż nierealne. Od razu przyszedł mi do głowy pojemnik z resztką żelu pod prysznic. Szybko go zużyłam i pełna chęci wycinałam kółeczka. Gdy nadszedł czas topienia okazało się, że wiele nie zdziałam - ten rodzaj plastiku się nie roztapia, jedynie kurczy przez chwilę a potem nic, nie ruszysz go. Ale tyle się nacięłam, nie wyrzucę teraz tego. Więc skleiłam :3 Klejem Magic. Nie jest takie fajne jak poprzednie, ale co poradzę...
A oprawka... Z drutu wiązałkowego, a jakże! Taaaki uniwersalny :)
Zdjęcie widać, że robione wieczorem - plastik wyszedł bardziej różowy niż fioletowy ;(
Ale co tam, i tak jestem dumna, najbardziej z oprawki :D
Magda
Może ja mam wypaczony gust, ale to serduszko podoba mi się znacznie bardziej od tego poprzedniego. Jest super!
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że jest fajne, inaczej bym go w ogóle nie kleiła :) Ale jednak dużo lepiej wygląda jak kawałki plastiku same się ze sobą posklejają, tak naturalniej ;)
UsuńJuż nie wiem jak mam odpowiadać, jak wyrażać swoją radość :)
OdpowiedzUsuń