czwartek, 29 maja 2014

Z guzika też można zrobić efektowny pierścionek

   Miałam chwilowy szał na guziki, pierścionków powstało kilka, bransoletki ze 2 też, ale teraz to wszystko pogubiłam. Ten, jeden z dwóch, które przetrwały w moim pudełeczku, jest taki cudowny, że chyba nigdy nie zrekompensuję się przyjaciółce, która mi go kupiła. Jeszcze na taki ładny nie trafiłam.
Jest zrobiony troszkę jak kaboszon. Jakbym pomalowała od spodu lakierem z drobinkami. Tyle, że ten ma taką "druzdową" powierzchnię od spodu i zalany jest przeźroczystym plastikiem.  C u d o w n y.


Ale ze zdjęciem znowu był problem, jak wczoraj.

Pokażę Wam kiedyś jeszcze innego typu guzikowe pierścionki, obiecuję!

Magda

środa, 28 maja 2014

Cała Ameryka na palcu

   Dlaczego Ameryka? No wiecie, Europa wygląda niezbyt efektownie na 2cm obrazku, ma zbyt dużo szczegółów.
   Dlaczego takie kiepskie zdjęcie? A zrobilibyście lepsze w ciągu 2 minut około 6 rano? Bo pierścionek nie jest mój, robiłam go na zamówienie, a poprzedniego wieczora klej jeszcze nie wysechł i pierścionek nie wyglądał jak miał. A chciałam go dać w piątek, skoro już zrobiłam.

Na żywo, wybaczcie tę skromność, jest śliczny ♥


   Baza jest wręcz idealna, uwielbiam ją!

   Co do zdjęć kaboszonów, macie jakąś technikę, czy nigdy nie uda się uzyskać zdjęcia, które oddawałoby rzeczywisty wygląd i kolor?

Magda

wtorek, 27 maja 2014

Mamooo! Popsuły Ci się może słuchawki?

   Tak, ja poluję na zepsute słuchawki :3
   Kolczyki już mam, teraz czas na bransoletki. Ta, w iście wiosennym kolorze, jest mojej siostry, swoją gdzieś zapodziałam. No cóż, trzeba będzie zrobić drugą :D


Myślałam też o zawieszce przy zapięciu, może ta wtyczka? Słuchawek, o ile się nadają, mi szkoda.

Przepraszam za tą tygodniową przerwę, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.

Ale... Zamówiłam FIMO! Wreszcie coś porządnego, od kiedy mam kilka próbek, z tamtym tanim badziewiem nie da się pracować. Tyle planów!

Pozdrawiam i uściskam,

Magda

poniedziałek, 19 maja 2014

Pierścionek z praaawie bursztynem

   Właściwie nie wiem co to za kuleczka, znalazłam ją na podłodze chyba, a że ja takie niepotrzebne śmieci lubię zatrzymywać, to ją położyłam na parapecie. W sobotę, gdy musiałam go wytrzeć, kuleczka spadła, więc jak układałam rzeczy z powrotem, wsadziłam ją w kółeczko. Chwilę potem, hmm... wsadzę w mniejsze. A skoro to czarne się akurat napatoczyło... Właściwie wystarczyło skleić ze starą, zlutowaną obrączką.


   Wiem, że nie jest idealny, ale chyba głównie dlatego mi się podoba. 
   Taki steampunkowy troszkę przez to ;)

Magda

niedziela, 18 maja 2014

Różowo - metalowa (+ próby z szydełkiem)

   Ta bransoletka powstała jakieś 2 lata temu podczas mojej chwilowej fazy na takie. Zrobiłam ich raptem z 6, ale ta mi się najbardziej podoba, ze względu na te (wyglądające na) metalowe koraliki, teraz powiedziałabym, że matagama, a kiedyś po prostu się zdziwiłam, że jakaś dziurka krzywa ;)


   Za to guziczek jest całkowicie metalowy, mam jeszcze drugi - będzie uroczy pierścionek :)

   A moje szydełkowe próby... No cóż, nadal nic nie wychodzi. Zrobię 2, może 3 rządki i się gubię.
To jak na razie najlepsze. Ale nie udało mi się powtórzyć.

( tło idealne! )

 Ale się nie poddaję!


Magda

wtorek, 13 maja 2014

Naszyjnik z cienkopisa

   Brzmi dziwnie?  To się cieszę, tak miało być. 
   W sobotę sprzątnęłam pojemnik z zalegającymi starymi kredkami, długopisami itp. Te co się nadawały zostawiłam, a te niepiszące... część wywaliłam, ocaliłam tylko 2 cienkopisy w zamiarze pocięcia. Nie wiem, czy od razu pomyślałam o naszyjniku, możliwe, że po prostu moja wrodzona ciekawość kazała mi zajrzeć do środka. Ciężko było przeciąć, w tyle tej rurki jest dodatkowe wzmocnienie, które w końcu udało mi się wyłamać. Pomysł naszyjnika już wtedy był, kształt geometryczny, takiego jeszcze nie robiłam. Nacięłam się sporo, na początku jeszcze topiłam im brzegi, ale generalnie nic z tego nie wyszło. Zostawiłam po prostu pocięte :)
   Najgorsze jest to łączenie, trzeba się nakombinować, żeby kółeczka przełożyć, a później jeszcze zamknąć.
A po nożyku mam dzisiaj odcisk ;)



   Wydaje mi się, że części osób się podobał, w każdym razie w szkole nie usłyszałam żadnego negatywnego komentarza, dodatkowo to bezcenne uczucie, gdy ktoś nie patrzy się na ciebie, tylko twoją biżuterię, znacie?
   Za to jak przyszłam do domu usłyszałam od mamy i siostry: "Co Ty za obrzydliwy plastik na szyi nosisz!?". Nie znacie się, będę nosić co mi się podoba!

   A co do mojego szydełka to nauczyłam się dość sprawnie robić łańcuszek z koralikami. Nadal do końca nie wiem gdzie wbijać szydełko później.

Może jutro będzie lepiej...


Magda

poniedziałek, 12 maja 2014

Czego zamierzam się nauczyć

   Podziwiam te sznury szydełkowo-koralikowe i podziwiam, próbowałam wg różnych tutoriali pewnie z 10 razy, za każdym wychodzi jedno wielkie nic, plątanina i tyle ;(
   Tych nie zrobiłam ja, wyszydełkował mi je kolega (!), wg kursu Weraph w tamtym roku. Niestety, nie byliśmy w nich za bardzo zorientowani i wyszły za długie, zwłaszcza ten niebieski. Był to jego pierwszy, więc dodatkowo się rozciągnął i klops, może przerobię go kiedyś na naszyjnik.


 

   A jutro biorę szydełko do szkoły i postaram się nauczyć, już mam dość własnych prób, wychodzi mi łańcuszek i dalej nic! Kurczę, druty i szydełko są dla mnie jak na razie nie do ogarnięcia...
   Sznury z kumihimo są super, tylko wzorków tam za bardzo nie poustalasz.

   Trzymajcie kciuki ;)


Magda

niedziela, 11 maja 2014

Bransoletka zakochańce

   Jakiś czas temu (właściwie to dawno temu), koleżanka poprosiła mnie o bransoletkę, o taką właśnie.


   No to zrobiłam, przy okazji wypróbowując nowe zapięcie ;)

   Nie rozpisuję się, bo jeszcze mam masę lekcji, a przez to wolne nic nie ruszyłam...


Magda

piątek, 9 maja 2014

Bransoletka pomidorowa

   Dlaczego pomidorowa? Tak właśnie był określony kolor koralików, gdy je kupowałam (odmiany w takim kolorze nie kojarzę). 
   Miała być czymś w stylu półmetkowej, tylko, że nie chciało mi się jej szukać i zrobiłam inną metodą, więc nie wyszło jak planowałam. Mimo to zrobiłam całą, jest nawet całkiem ładna, przyznam skromnie :D


   Koraliki nie są plastikowe, tak jak tamte, w związku z czym wyglądają o niebo lepiej - nawet jak przypadkiem coś przytrę nie zdziera się kolor ;)


Magda

środa, 7 maja 2014

Kolczyki Lekko Stronnicze

   Już tylko kilka zaległych par zostało, nie będę tych kolczyków wrzucać w nieskończoność, obiecuję!
   Poznajecie te urocze twarzyczki?


   Mam nadzieję, że chłopaki się nie obrażą za użycie ich loga, ale, jak już pisałam, takiego obrazka nie odpuszczę ;) 
Założyłam te kolczyki do szkoły w tamtym tygodniu, kilka osób się pytało czy to oni, a sporo patrzyło jakby wiedzieli o co chodzi ;) Taka popularność...

Zapraszam na kanał Lekko Stronniczy, zaraz pojawi się nowy odcinek!


Magda

wtorek, 6 maja 2014

Le Lama

   No weźcie zobaczcie taki obrazek i nie zróbcie kolczyków! Tym bardziej, jeżeli właśnie odkryliście nowy sposób ;)
  

   Memy ogólnie są fajne do takich rzeczy, ja osobiście nie przepadam za takimi zwykłymi kolczykami typu: jakiś wazon z kwiatkami, jakieś tam wzorki, kawałek serwetki, bo ładny. Jak już coś robię, to lubię spróbować czegoś nowego. Jeśli to nie ma być nic określonego (np. do konkretnego stroju, czy eleganckie), chciałabym, żeby miało jakieś przesłanie, zwracało uwagę, albo chociaż żeby było śmieszne.
   A co Wy sądzicie o takich "bezpłciowych" kolczykach?


Magda

poniedziałek, 5 maja 2014

Moje meme buty niał?

   Ależ dzisiaj zrobiłam sesję! Ponad godzinę siedziałam na dworze i robiłam zdjęcia zaległym pracom. Później jeszcze ze dwie godzinki obrabiania i mam prawie 30 zapasowych zdjęć, wow!
   Buty, które będą tematem tego posta, pomalowałam kilka dni temu specjalnymi farbami akrylowymi do tkanin. Moja młodsza (ta starsza) siostra znalazła je kilka dni temu, brudnawe, wyblakłe, na strychu. Ja wyczuwając możliwość wypróbowania farb już się z tą młodszą młodszą umówiłam, że namalujemy na nich koty. A jak jej się coś spodoba, nie ma odwrotu. Koty powstały i mają się dobrze ;)

  

Wstawię jeszcze zdjęcie "prawie przed", zapomniałam zrobić jak jeszcze oba nie były pomalowane ;)


   Zosi się podobają, a to dla mnie największa nagroda :D
   A temu pierwszemu chyba powiększę trochę oczy...

Pozdrawiam!

Magda

piątek, 2 maja 2014

Ikonka

   Przede mną tydzień wolnego, jaj!
   Dzisiejsza zawieszka nie jest może najpiękniejsza, pochodzi z okresu niezbyt zaawansowanego co do modeliny. Dodatkowo fragment "N" się oderwał... No teraz zrobiłabym lepszą. Ale to tak w ramach inspiracji wstawiam ;)


   Zamierzam sobie przez tą "nieuzasadnioną przerwę w nauce" napisać trochę zapasowych postów, albo chociaż zrobić zdjęcia, żeby później chwilkę odpocząć od nich. Nie to, żeby blog nie sprawiał mi przyjemności, ale czasami naprawdę tak się nie chce...

Oczywiście nie tyczy się to plecenia, klejenia, wymyślania itp. Od tego nie potrzebuję odpoczywać ;D


Magda

PS. Zgadnijcie, kiedy mam urodziny :P