Aaaaa pączki! Z ogrooomną ilością marmolady, w drugich to marmolada z pączkami bardziej :)
Z bliska cieniowanie na pączku wygląda kiepsko... Musicie uwierzyć na słowo, z daleka są idealne :D
Pierwsze idą na kolczyki, mały na pierścionek, a średni znajdzie kilku kolegów i razem stworzą słodki naszyjnik.
Pączkowo pozdrawiam!
Magda
Przynajmniej dzisiaj popatrzę na pączki :D Świetne! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, bo pełne marmolady. Oj zjadłoby się takiego...
UsuńPĄCZKI, radości moja! <3
OdpowiedzUsuńOj tak, muszę się zgodzić. Tylko bez lukru jak dla mnie, bo zęby bolą!
Usuń