Ta bransoletka powstała jakieś 2 lata temu podczas mojej chwilowej fazy na takie. Zrobiłam ich raptem z 6, ale ta mi się najbardziej podoba, ze względu na te (wyglądające na) metalowe koraliki, teraz powiedziałabym, że matagama, a kiedyś po prostu się zdziwiłam, że jakaś dziurka krzywa ;)
Za to guziczek jest całkowicie metalowy, mam jeszcze drugi - będzie uroczy pierścionek :)
A moje szydełkowe próby... No cóż, nadal nic nie wychodzi. Zrobię 2, może 3 rządki i się gubię.
To jak na razie najlepsze. Ale nie udało mi się powtórzyć.
Ale się nie poddaję!
Magda
I dobrze, że się nie poddajesz, powodzenia!
OdpowiedzUsuńNo chwilowo przestałam, mam dość. Ale na pewno wrócę jeszcze, widzę jakieś tam postępy :)
OdpowiedzUsuń