piątek, 7 marca 2014

Świnka prawie skarbonka ;)

   Bo kurcze zapomniałam zrobić dziurkę na monety! A jak się zorientowałam to już się piekła :)
   A jak to zwykle bywa, kiedy coś upiekę, moja siostra od razu zaczyna się tym bawić. Dorwała też tą świnkę. I co? Po chwili ucha nie było. Ale na szczęście zaglądając w szczelinę między biurkiem a łóżkiem znalazłam, od razu przykleiłam i teraz stoi na parapecie, poza zasięgiem jej małych łapek ;P


   Przy okazji, nie wie ktoś może jak zamocować na głowie diadem? W sensie chcę taki zrobić, a grzebyki odpadają niestety...

Magda

4 komentarze:

  1. Oooo...jaka śliczna świnka...a brak dziurki na pieniądze wcale nie przeszkadza:)
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, to bardzo motywujące!