piątek, 6 czerwca 2014

Pieguski

   Post miał być wczoraj, ale, wybaczcie, położyłam się zaraz po powrocie do domu i właściwie dopiero po jedenastu godzinach snu byłam w stanie coś zrobić.
   No więc tak, ciasteczka są z FIMO, pobawiłam się trochę z cieniowaniem, ale nie jest to mistrzostwo, nakładam jeszcze trochę za dużo pasteli. Dzisiaj wieczorem mam jeszcze nadzieję wypiec kolejne rzeczy, głównie ciasteczkowe ;)


Tu porównanie do ciasteczka z kompletu z ciasteczkowym potworem.


Idę dalej na lekcje, do jutra!

Magda

6 komentarzy:

  1. Ej no, ja mam dietę a Ty mi tu ciastka pokazujesz! Apetyczne *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam!
      Gorzej jakby to były prawdziwe ciastka i jeszcze przepis bym podała... A te mają może centymetr średnicy, da się przeżyć ;P

      Usuń
  2. Bardzo apetyczne ciacha ;)
    Nominowałam Cię do Liebster Award. Zajrzyj tutaj: http://sowiagaleria.blogspot.com/2014/06/nominacja-do-liebster-award.html :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      Jutro postaram się uporać z nominacją ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, to bardzo motywujące!