poniedziałek, 9 czerwca 2014

Les bagues perles

   Ostatnio wróciłam do noszenia pierścionków po kilka na raz, modułowo. Od dawna marzyło mi się takie delikatne, malutkie serduszko na obrączce, co prawda myślałam bardziej o metalowym, ale na to przyjdzie jeszcze czas :)
   A przy okazji zamawiania FIMO, zauważyłam kolor perłowy. Kupiłam, a jakże. Przed wypieczeniem jest śliczny, idealnie biały, jednocześnie jakby ze świecącymi drobinkami. A po wypieczeniu... Troszkę żółknie (nie aż tak, jak na zdjęciu) i ma taką nieregularną strukturę, kolor wygląda, jakby był w trakcie mieszania. Ale nie żałuję zakupu, mimo, że nie przypomina jakoś bardzo perły . 


   Próbowałam też robić pierścionki z małych, skórzanych kółeczek, ale się wcale nie trzymają metalu -,-

   A jak się Wam podoba mój sposób fotografowania pierścionków? Mam nadzieję, że nie jest źle, innych pomysłów brak.

Magda

PS. Jeszcze 100 stron "Wesela"!

7 komentarzy:

  1. Śliczne :) Mnie bardzo kolor przypomina marmurkowy lekko :)
    Właśnie skończyłam czytać 4-stronowe streszczenie "Wesela" i mi jak najbardziej wystarczy, dziękuję serdecznie, ale nie czytuję lektur. Z ostatnich nie tknęłam ani Lalki, ani Zbrodni i Kary. Pana Tadeusza liznęłam w połowie (6 ksiąg!) a przeczytałam tylko Mendla Gdańskiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, marmurkowy lekko może być.
      Ja Zbrodnię i Karę oraz Lalkę przeczytałam, tyle, że nie na termin. Lalka mi się bardzo podobała, Izabela Łęcka i Wokulski to takie interesujące postacie przecież! Polubiłam ich konta na fb :3 Wokulski to gwiazda internetów i strasznie lubię go za te romantyczno-pozytywistyczne rozkminy. Ale czytając książkę bardziej absorbowała mnie Belcia, jej przemyślenia i przekonania są (no może to trochę nieadekwatne słowo) niesamowite ♥
      Pana Tadeusza, ciiii, nie przeczytałam. Zaczęłam, doszłam może do uczty i dalej nie dałam rady (mam szczerą nadzieję, że moja kochana pani polonistka tego nie widzi).
      A teraz czytam 19 stronę streszczenia szczegółowego "Wesela", książkę przeczytałam do przybycia Wernyhora, rano mam nadzieję skończyć. Tak szczerze mówiąc przez pierwsze kilkanaście scen nawet mi się naprawdę podobało, dopiero później, gdy zaczęły się dłuższe kwestie nie mogłam się skupić, żeby cokolwiek zrozumieć. Ale nie jest złe, tylko czasami nie rozumiem niektórych słów ;P
      Mendla też przeczytałam! W ogóle staram się czytać lektury, omijam tylko te najgorsze, których kompletnie nie daję rady (Krzyżacy to zło!). Ale streszczenie szczegółowe zawsze ;)

      Usuń
    2. Krzyżacy to była jedna z dwóch lektur, których w gimnazjum nie przeczytałam, co zaprzepaściło moją szansę na 6 na koniec gimnazjum (6 dostawali Ci, co przeczytali) XD

      Usuń
    3. ja też od razu pomyślałam, że przypomina mi to marmur!! A sposób idealny ;)

      Usuń
    4. Ooo... Lektury trza czytać!
      Aniu, ja na to nie wpadłam, skupiłam się bardziej na tym, że to miała być perła i jakoś nie myślałam, do czego jest podobne ;)

      Usuń
  2. Sposób i pierścionki są spoko ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, to bardzo motywujące!