środa, 23 października 2013

Modelina - moja miłość!

Dwa dni później, (bo we wtorki raczej postów nie będzie, chyba, że lepiej się zorganizuję) ponownie piszę posta i zarazem witam wszystkich, którzy już tu byli, a także tych, którzy są dopiero pierwszy raz :)

Moje poczynania z drutem już widzieliście, pora na modelinę - to właśnie ona jest jedną z rzeczy najbliższych mojemu sercu, chociaż niestety bardzo rzadko mam na nią czas :(

Najpierw zobaczycie moje dwie pierwsze próby poskromienia modeliny (widzicie? nie bójcie się próbować, mi też na początku niezbyt szło), potem te nowsze, niestety mało, ale obiecuję, że kiedyś pokażę więcej :)








Z tych pokazanych tutaj najbardziej lubię owadożerne roślinki z "Mario". Poświęciłam na nie sporo czasu (robiłam wg tutorialu El Arte de Pau), a są jednymi z moich bardziej nietypowych kolczyków :)

A ja lubię nietypowe!

Pozdrawiam wszystkich nietypowość lubiących i obiecuję, że kolejny post będzie słodki :)

Magda



2 komentarze:

  1. Aaa! Roślinki z Mario, aż mi się dzieciństwo przypomniało :) Są po prostu takie śliczne! Prooszę, zrób jeszcze Blogerko te grzybki i żółwiki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam grzybki, próbowałam też te gwiazdki :)
      Jak mnie znowu najdzie na modelinę to na pewno spróbuję jeszcze raz :D

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, to bardzo motywujące!