Witam!
Dziś, jak większość wie, mamy Halloween, i choć go nie świętuję, biżuterię związaną z tematem posiadam i chętnie się pochwalę :)
Pokazuję kolczyki (a właściwie jeden kolczyk, drugi dzisiaj zgubiłam, wrrr) duchy, z których jestem bardzo dumna, mam też w planach wersję świecącą w ciemności, ale będzie odjazd!
Jest też turkusowa czaszunia - zawieszka (+ pierścionek do kompletu, ogólnie srebrny, ale zdjęcie wyszło jak wyszło). Kremowa (w wersji ulepszonej), będzie na blogu przy okazji Bożego Narodzenia.
Ostatni jest kaboszon - również czaszka - wklejony do bazy razem z czerwoną różyczką, która moim zdaniem zdecydowanie dodaje uroku zawieszce :)
Jutro postaram się skończyć kalkulatorową bransoletkę - nie mogę się doczekać jak wyjdzie!
Weee, jestem po sprawdzianie z biologii i mam chociaż chwilowy luz, cały czas jednak wisi nade mną Pan Tadeusz. Och, i wypracowanie z Dziadów. Oj, i sprawdzian z chemii. Hmm, i z fizyki. Szkoła jest taka cudowna!
To do następnego postu!
Magda
Dziwne, eleganckie, śmieszne. Pomysłowe, dopracowane. Fajne. Inne. Tak bardzo niepowtarzalne ♥
czwartek, 31 października 2013
poniedziałek, 28 października 2013
Ciąg dalszy poskramiania drutu...
Kurczę, jak ja to lubię. Drut jest czymś tak fantastycznym, a pewnie większość ludzi nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Ostatnio próbuję tłuc go młotkiem (5 z 6 pierścionków ze zdjęcia poniżej jest nim potraktowane).
Bransoletka, jedna z pierwszych drucianych, przy której pokusiłam się o zapięcie. Musiałam ją rozprostować, żeby na zdjęciu ładnie było widać napis. A noszę ją prawie codziennie :)
Przedostatnie są koczyki z drutu i szklanych koralików (btw jedne z moich najładniejszych), robione też daaawno temu. Na zdjęciu wyszły w jakimś takim dziwnym kolorze, na żywo są srebrne.
I ostatnie, małe serduszka - wkręty. Zrobione ze szpilek w kolorze srebrnym i starego złota.
Jakoś rozgadałam się na początku, tutaj nie mam już co napisać.
A jednak mam! Dzisiaj kolega dał mi popsuty kalkulator, już poczyniłam przygotowania do bransoletki, przygotujcie się! Jak się tylko trochę ogarnę to ją zrobię i pokażę, co mi wyszło :) Dzięki Łukasz!
Pozdrowionka!
Magda
niedziela, 27 października 2013
Kołnierzykowo :)
Jak obiecałam, dzisiaj post z wczorajszym naszyjnikiem. Zrobiony trochę w konwencji kołnierzyka, moim zdaniem wygląda dość efektownie. "Centralnym" elementem jest serduszko Swarovskiego, które tak ślicznie się mieni!
Dodatkowo pokazuję też kołnierzyk zrobiony wczesną wiosną, w całości z łańcuszka, dodatkiem jest tylko zapięcie i kluczyk na końcu przedłużki.
Zrobiłam też zdjęcia pokazujące jak pseudo kołnierzyki wyglądają na szyi, jak się układają. Jest to szyja mojej siostry, Oli, której bardzo dziękuję za pozowanie :)
Jak widzicie zmieniłam sposób podpisu zdjęć, jest moim zdaniem dużo bardziej przejrzysty i elegancki.
W tym tygodniu z postami może być krucho, nie bardzo będę miała na nie czas.
Pozdrowionka i miłego tygodnia!
Magda
Dodatkowo pokazuję też kołnierzyk zrobiony wczesną wiosną, w całości z łańcuszka, dodatkiem jest tylko zapięcie i kluczyk na końcu przedłużki.
Zrobiłam też zdjęcia pokazujące jak pseudo kołnierzyki wyglądają na szyi, jak się układają. Jest to szyja mojej siostry, Oli, której bardzo dziękuję za pozowanie :)
Jak widzicie zmieniłam sposób podpisu zdjęć, jest moim zdaniem dużo bardziej przejrzysty i elegancki.
W tym tygodniu z postami może być krucho, nie bardzo będę miała na nie czas.
Pozdrowionka i miłego tygodnia!
Magda
sobota, 26 października 2013
Słodko jest, a co!
Poza tym cały czas wyginam pierścionki i przy okazji odkryłam świetną metodę na upiększenie drutu wiązałkowego - trzemy drutem o drut i wtedy to dopiero się błyszczy!
Dziś prezentuję słodką część mojej twórczości (haha, jasne, twórczości). Niestety zdjęcia kompletnie nie oddają jej uroku - na żywo te rzeczy wyglądają duuużo lepiej.
Babeczka ma ok. 3,5 cm, najmniejsze kolczyki ok. 0,8 cm. Lody (5 zdjęcie jakby ktoś nie rozpoznał) robiłam wg tutorialu Sweet Muffins.
Dzisiaj rano zrobiłam też naszyjnik, jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż moja Mama twierdzi, że jest cygański -,-
Tymczasem próbuję nauczyć się ulepszać moje zdjęcia, tzn. zamiast karteczki z napisem postaram się napis wklejać na gotowe zdjęcie. Bo na karteczce nie wszystko prezentuje się tak jakbym chciała :)
Zapraszam jutro, post będzie na pewno.
Magda
Ps. Zaczęłam szyć torbę, wkrótce pochwalę się efektami ;)
środa, 23 października 2013
Modelina - moja miłość!
Dwa dni później, (bo we wtorki raczej postów nie będzie, chyba, że lepiej się zorganizuję) ponownie piszę posta i zarazem witam wszystkich, którzy już tu byli, a także tych, którzy są dopiero pierwszy raz :)
Moje poczynania z drutem już widzieliście, pora na modelinę - to właśnie ona jest jedną z rzeczy najbliższych mojemu sercu, chociaż niestety bardzo rzadko mam na nią czas :(
Najpierw zobaczycie moje dwie pierwsze próby poskromienia modeliny (widzicie? nie bójcie się próbować, mi też na początku niezbyt szło), potem te nowsze, niestety mało, ale obiecuję, że kiedyś pokażę więcej :)
Z tych pokazanych tutaj najbardziej lubię owadożerne roślinki z "Mario". Poświęciłam na nie sporo czasu (robiłam wg tutorialu El Arte de Pau), a są jednymi z moich bardziej nietypowych kolczyków :)
A ja lubię nietypowe!
Pozdrawiam wszystkich nietypowość lubiących i obiecuję, że kolejny post będzie słodki :)
Magda
Moje poczynania z drutem już widzieliście, pora na modelinę - to właśnie ona jest jedną z rzeczy najbliższych mojemu sercu, chociaż niestety bardzo rzadko mam na nią czas :(
Najpierw zobaczycie moje dwie pierwsze próby poskromienia modeliny (widzicie? nie bójcie się próbować, mi też na początku niezbyt szło), potem te nowsze, niestety mało, ale obiecuję, że kiedyś pokażę więcej :)
Z tych pokazanych tutaj najbardziej lubię owadożerne roślinki z "Mario". Poświęciłam na nie sporo czasu (robiłam wg tutorialu El Arte de Pau), a są jednymi z moich bardziej nietypowych kolczyków :)
A ja lubię nietypowe!
Pozdrawiam wszystkich nietypowość lubiących i obiecuję, że kolejny post będzie słodki :)
Magda
poniedziałek, 21 października 2013
Rozkręcam się :)
To już trzeci dzień. Hip hip hurrra!
Bawiłam się wczoraj trochę lutownicą, kilka rzeczy nawet się udało, ale potem niestety nastąpił koniec współpracy. Naprawdę podziwiam ludzi, którzy umieją poskromić ten sprzęt, bo jak dla mnie to strasznie trudne c:
Doobra, żeby nie zanudzać, dzisiaj pokazuję efekty wczorajszej pracy i kilka wcześniejszych, hmm... Tworów?
Jak już pewnie większość zauważyła lubię prostotę i minimalizm, zwłaszcza jeśli chodzi o pierścionki. Wszystko co małe jest taaakie śliczne!
Co do wyrobów (serio? trochę za poważnie to brzmi), 2 pierwsze pierścionki są tak jak wczorajsze z drutu wiązałkowego, trzeci ze spinacza do papieru.
Żołędzie i pierwszy kasztan są jeszcze z tamtego roku, misiopodobny stworek tegoroczny, a orzechy są definitywnie jednymi z najwcześniejszych tego typu kolczyków. Do każdego mam komplet, ale już nie robiłam zdjęć bo wyglądają w sumie tak samo :)
To by było tyle na dziś, dziękuję za uwagę :)
Magda
Bawiłam się wczoraj trochę lutownicą, kilka rzeczy nawet się udało, ale potem niestety nastąpił koniec współpracy. Naprawdę podziwiam ludzi, którzy umieją poskromić ten sprzęt, bo jak dla mnie to strasznie trudne c:
Doobra, żeby nie zanudzać, dzisiaj pokazuję efekty wczorajszej pracy i kilka wcześniejszych, hmm... Tworów?
Jak już pewnie większość zauważyła lubię prostotę i minimalizm, zwłaszcza jeśli chodzi o pierścionki. Wszystko co małe jest taaakie śliczne!
Co do wyrobów (serio? trochę za poważnie to brzmi), 2 pierwsze pierścionki są tak jak wczorajsze z drutu wiązałkowego, trzeci ze spinacza do papieru.
Żołędzie i pierwszy kasztan są jeszcze z tamtego roku, misiopodobny stworek tegoroczny, a orzechy są definitywnie jednymi z najwcześniejszych tego typu kolczyków. Do każdego mam komplet, ale już nie robiłam zdjęć bo wyglądają w sumie tak samo :)
To by było tyle na dziś, dziękuję za uwagę :)
Magda
niedziela, 20 października 2013
Pierwszy prawdziwy post
Jakże wspaniale jest się obudzić ze świadomością, że ma się bloga, że trzeba na niego zajrzeć, dodać posta!
I pytanie, co ja tu napiszę, jakie zdjęcia dodam? Pomyślałam, że zacznę od najświeższych rzeczy, potem będę się wracać do starszych.
Także w pierwszym prawdziwym poście widzicie 3 pierścionki z tego tygodnia i bransoletkę zrobioną dzisiaj.
Pierścionki zrobione są z drutu wiązałkowego, to tak jakby ktoś chciał pójść do sklepu i nie wyglądać głupio tłumacząc panu przy ladzie co chce :) Kiedyś taki właśnie pan w pewnym sklepie powiedział mi, że nie sprzedają rzeczy na plastykę, więcej mnie tam nie widzieli -,- . Dla lepszego wyglądu są też trącone gąbeczką ścierną, wtedy tak uroczo się błyszczą!
Bransoletka natomiast jest z nici plątanych jeszcze tamtej zimy, jednak dopiero dzisiaj wklejonych do końcówek. Nie ma to jak kończenie prac zanim zacznie się następne :)
Jeśli starczy mi czasu następny post jutro, pa!
Magda
I pytanie, co ja tu napiszę, jakie zdjęcia dodam? Pomyślałam, że zacznę od najświeższych rzeczy, potem będę się wracać do starszych.
Także w pierwszym prawdziwym poście widzicie 3 pierścionki z tego tygodnia i bransoletkę zrobioną dzisiaj.
Pierścionki zrobione są z drutu wiązałkowego, to tak jakby ktoś chciał pójść do sklepu i nie wyglądać głupio tłumacząc panu przy ladzie co chce :) Kiedyś taki właśnie pan w pewnym sklepie powiedział mi, że nie sprzedają rzeczy na plastykę, więcej mnie tam nie widzieli -,- . Dla lepszego wyglądu są też trącone gąbeczką ścierną, wtedy tak uroczo się błyszczą!
Bransoletka natomiast jest z nici plątanych jeszcze tamtej zimy, jednak dopiero dzisiaj wklejonych do końcówek. Nie ma to jak kończenie prac zanim zacznie się następne :)
Jeśli starczy mi czasu następny post jutro, pa!
Magda
sobota, 19 października 2013
Czyżby wreszcie blog?
Może na początek się przedstawię. Mam na imię Magda, chodzę do 2 liceum na biol-chem i wiem, że ten moment nie jest najlepszym na założenie bloga, ale cóż. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że już jakiś czas nad nim myślałam i oto jest! Mój pierwszy blog, pierwszy wpis, jestem taka podekscytowana!
Nie mam talentu do pisania (ale się staram!), rysować i malować też niestety nie potrafię, za to umiem robić rzeczy bardziej hmm... przestrzenne, jeśli mogę tak to ująć. Największą frajdę sprawia mi biżuteria, choć oczywiście nie tylko nią się zajmuję .
Ten blog będzie właściwie o tym co robię, tak normalnie, na co dzień :) Będę się starała być dość aktywna skoro już podjęłam się tego zadania. i mam nadzieję, że czasu mi nie zabraknie ;)
W takim razie do zobaczenia jutro, postaram się wstawić takiego prawdziwego pierwszego posta. c:
Ah, nie mogę się doczekać!
Magda
Nie mam talentu do pisania (ale się staram!), rysować i malować też niestety nie potrafię, za to umiem robić rzeczy bardziej hmm... przestrzenne, jeśli mogę tak to ująć. Największą frajdę sprawia mi biżuteria, choć oczywiście nie tylko nią się zajmuję .
Ten blog będzie właściwie o tym co robię, tak normalnie, na co dzień :) Będę się starała być dość aktywna skoro już podjęłam się tego zadania. i mam nadzieję, że czasu mi nie zabraknie ;)
W takim razie do zobaczenia jutro, postaram się wstawić takiego prawdziwego pierwszego posta. c:
Ah, nie mogę się doczekać!
Magda
Subskrybuj:
Posty (Atom)