Oto mój ambitny projekt, przemyślany od początku do końca, dość pracochłonny (zwłaszcza edycja tekstu) i powiedziałabym... inny :) Nigdy nie widziałam malutkich książek, takich z prawdziwego zdarzenia, w biżuteryjnym wydaniu.
Pierwszym pomysłem były kolczyki z tekstem, ale cóż, wyszłyby ciutkę za duże, tak około 3,5x4,5cm. A po kilkugodzinnym ustawianiu wcięć i przerzucaniu wierszy miałam już, delikatnie mówiąc, dość Worda. W efekcie kolczyki są bez tekstu, szyte, 2,5x3cm.
Z zawieszką było inaczej, każdą kartkę sklejałam pojedynczo. Przy ostatniej, dosłownie ostatniej sklejanej kartce, zauważyłam, że brakuje mi 15 linijek tekstu. I to zupełnie w środku. Nie ukrywam, że to, co zrobiłam jest troszkę z lenistwa, ale ciiiiiiii, udawajmy, że tak miało być ;D
A to zawieszka, ma tak ok. 3,8x4,6cm.
Napis "błąd w druku" był celowy, ale wyszedł jeszcze jeden błąd - coś się przesunęło i musiałam wycinać fragment i go doklejać :)
A komplet zapakowany był też w książkę, tyle, że z wydłubanym środkiem :)
Pozdro!
Magda